Relacja ze spotkania z Kasią Bulicz-Kasprzak

 

Kiedyś w czasach kiedy można było się spotykać i to w większym gronie miałam przyjemność zaledwie  poznać autorkę Kasię Bulicz-Kasprzak, z którą dziś odbyło się spotkanie, w związku z premierą kolejnego tomu sagi wiejskiej pt. Gościniec. Cicha niepozorna dziewczyna schowana w rogu sali dziś okazała się kobietą pełna pasji i wiedzy o ludziach wsi, historii i wielu innych aspektów związanych z życiem za miastem. 

Z taką werwą opowiadała o tym, skąd wziął się pomysł na książki z tej serii a także o dziejach swojej rodziny, które zostały zawarte w powieści, że nie sposób było przestać słuchać.  A do tego  Pani Justyna jak zwykle świetnie prowadziła spotkanie i zadawała czasem trudne pytania, choć w sumie nie było to aż tak w tym przypadku potrzebne. Ja jestem pod wrażeniem i dopisuje te pozycję do listy do przeczytania.

Relacja ze spotkania z autorami ksiazki Nowa Zelandia Podróż przedślubna.

 

Dziś obejrzałam 3 spotkania z pisarzami i tylko jedno mi się spodobało i zapadło w pamięci.  

Chodzi oczywiście o spotkanie w empiku ,  które znakomicie jak zawsze prowadziła Weronika Wawrzkowicz a  gośćmi byli Ewelina Wojdyło i Janusz Leon Wiśniewski. A całe zamieszanie związane jest z premierą nietypowej podróżniczej  książki pod tytułem NOWA ZELANDIA PODRÓŻ PRZEDŚLUBNA wydanej przez Wydawnictwo Wielka Litera.

Z wielką przyjemnością słuchało się opowieści ciekawej treści Pana Janusza i Pani Eweliny, widać było chemię między nimi. Przepięknie a zarazem bardzo ciekawie opowiadali jak doszło do napisania książki, tej niezwykłej podróży,  która mocno ich zaskoczyła na samym jej początku.  Książka ta zawiera fantastyczne zdjęcia Pani Eweliny, zrobiła ich około 5000. A do tego przedstawia cały ambaras planowania takiej wycieczki a także niespodziewane sytuacje, które mocno zaburzyly plan zwiedzania. Pani Weronika umiejętnie dla słuchacza i widza uzyskała  informacje dotyczące tej podróży i nie tylko. A literaccy goście bardzo ciepło i sympatycznie zaprosili do przeczytania tejże pozycji. 

Już prawie zamówiłam,  bo nie wyobrażam sobie  czytania takiej książki w e-booku. Tym bardziej jak zawiera cudowne zdjęcia i bedzie wielu chętnych do  jej przeczytania . 

Relacja ze szkolenia techniki jazdy z Warsaw Chapter Poland Hog

Małżonek mnie dziś rano mile   zaskoczył i poprosił o robienie zdjęć na szkoleniu Chapterowym.  Dla mnie super zabawa i sprawdzenie się w reportażu, foto itp. 

Zatem spotkaliśmy się z chłopakami i dziewczynami- tak dziewczyny tez jeżdżą- na motocyklach pod siedzibą dealera Liberatorem. Okazało się, że oprócz nas są jeszcze dwie trajki, a na jednej z nich jeździ Amerykanka. Tak też poćwiczyliśmy język angielski. 

Jechaliśmy w dużej grupie tak w 20 maszyn aż za Warszawę. W okolice Legionowa. A tam pogoda jak marzenie.

Wcześniej na parkingu posluchalismy o technice jazdy, a później ...

 wszyscy dowiedzieli się kto, gdzie i jak ma jechać.  

Później odpalili swoje maszyny i wyjechali w pięknym sznureczku na tor....

I zaczęła się zabawa....🤩

To był dzień pełen wrażeń,  każdy się czegoś nowego nauczył.  Poza tym dla każdego to była super zabawa, bo gdzie jak nie na torze można poszaleć z prędkością i swoimi możliwościami.  Ja jako plecaczek też wiem jak się zachowywać na zakrętach.  Wróciliśmy do domy po 5 godzinach szczęśliwi,  zadowoleni a co po niektórzy nawet lekko opaleni. 

Relacja ze spotkania z Michalem Krawczykiem

 Dzięki temu, że obserwuję kilka bibliotek, trafiłam na przesympatyczne spotkanie z debiutantem Michałem Krawczykiem. Ten młody chłopak napisał szybko a i także wydał w dość ciężkim czasie komedię obyczajową pt: "Przypadek, nie sądzę".  Między innymi dlatego jego książka przypadła do gustu wielu czytelnikom. 

Ja jeszcze nie czytałam,  ale ze spotkania z autorem wynika, że jest to pozycja, która na pewno przypadnie mi do gustu. Bo Pan Michał to zabawny , szczery i spontaniczny mężczyzna, który co ciekawe uwielbia literaturę Magdaleny Witkiewicz. Widać też, ze woda sodowa nie odbiła bo jest to racjonalnie myślący człowiek. Na pytanie czy chciałby napisać coś w duecie , odparł, że  najpierw musi sam jeszcze popisać,  aby móc wiedzieć co dalej chciałby pisać i z kim. 

Jestem pod wrażeniem i kolejną książkę wrzucam na wirtualną półkę.

Czas beztroski czyli Czas tajemnic Marzeny Rogalskiej

 Jeśli chcecie poznać i poczuć klimat dwudziestolecia międzywojennego to zapraszam na najnowszą książkę Marzeny Rogalskiej, gdzie czas zatrzymał się w takich niecodziennych okolicznościach . 

Główną bohaterką Czasu Tajemnic jest Karla Linde,  która o krok do dorosłości przeżywa pierwsze poważniejsze rozterki życiowe oraz zawirowania miłosne  .  Poznajemy ją w momencie, gdy Polska doszła do jako takiej normalności po wojnie a jej główny dowódca Marszałek Piłsudski ma być pochowany na Wawelu. 

Na tle lat 30-tych Krakowa, Lwowa oraz  Warszawy a także artystycznego Zakopanego poznajemy losy rodziny Linde, która należy do klasy mieszczańskiej.  Także zostaje przestawione nam sielskie życie na wsi na dworze szlacheckim, gdzie życie rodzinne nabiera znaczenia oraz smaku radości i niewinności. 

Dodatkowo  zostajemy wciagnieci w klimatyczną opowieść o młodości dobrze wychowanej i mądrej charakternej dziewczyny, której na razie nie chłopcy w głowie?

Jest to także piękna opowieść o magicznej więzi między ojcem a córką,  o ich relacji a także   długo skrywanej  tajemnicy przez Emila Linde. 

Barwne tło, nietuzinkowi bohaterowie i ich losy to bardzo dobry przepis na bestseller, którym niewątpliwie jest Czas Tajemnic.  Marzena Rogalska niezwykle plastycznym językiem czaruje czytelnika tak, że   nie można przestać o tej historii myśleć. 

A do tego wszystkiego zostaje ona w sercu, koi zszargane nerwy i nie da się o niej tak po prostu zapomnieć.  Jest to zapowiedź kolejnej sagi rodzinnej, którą warto by było zekranizować. 

Ja jestem oczarowana i chce więcej.  Polecam