To druga moja książka tejże pisarki, która od początku trzyma w napięciu i niepewności co się tym razie zdarzy lub czym zaskoczy. Po odkryciu niesamowitej Willi pani Magdaleny Zimniak mój apetyt na taką literaturę wzrósł jeszcze mocniej.
Jest to dość nietypowa historia o trudnych wyborach życiowych. A także o nieszczęśliwej zaborczej miłości , która ma wpływ nie tylko na życie głównych bohaterów ale także w dużym stopniu na losy innych ludzi między innymi na ich dzieci.
A także świetnie przedstawiona retrospekcja losów dziewczyny, która po dość nietypowej , zaskakującej i przejmujacej śmierci staje się duchem. Zmorą, która powoduje i prowadzi do następnych nieszczęść. A czemu się tak dzieje ? Co ma wpływ na taki bieg historii to nie zdradzę. ... końcówka książki jest rewelacyjna tyle mogę ujawnić.
Jak dla mnie jest to tajemnicza i metafizyczna historia ludzkiej psychiki, którą skalało samo zło.
W powieści bardzo dobrze przedstawiono psychologiczne portrety postaci, które w dziwnych okolicznościach spotykają się i poznają swoje nietypowe losy.
Polecam
Bardzo dziękuję za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego wydawnictwu Prozami.
czwartek, 26 grudnia 2019
sobota, 21 grudnia 2019
Nowy Wiedźmin i wrażenia
Jestem po 4 odcinkach netflixowego Wiedzimina i o dziwo nie jestem rozczarowana. Co prawda nie jestem wierną fanką serii - przesluchalam audiobooka w genialnej wersji i przeczytalam 3 pierwsze książki zagladajac przez ramie małżonkowi jak gra- i takiej mniej więcej wersji się spodziewałam.
Przez pierwsze dwa odcinki oczywiście porównywałam z książką i naszym polskim serialem bo o filmie lepiej nie wspominać. I trochę było dłużyzn, które w sumie były potrzebne aby poznać genezę wielu wątków.
Następne dwa oglądałam z wielką przyjemnością, gdyż oddawały klimat i humor książki Andrzeja Sapkowskiego.
Bardzo podoba mi się, że fabuła została uporządkowana (w ksiazkach czasem sie gubilam) natomiast muzyka i śpiew Jaskra już nie koniecznie. Jeśli w dubbingu polskim jest głos Andrzeja Żebrowskiego to i powinien być także głos Zbigniewa Zamachowskiego.
Aktor grający głównego bohatera jest całkiem dobrze dobrany, podobnie jest z postaciami Calante, Ciri, Yennefer. Natomiast Jaskier nie pasuje mi w ogóle.
Co do scen bardzo podobały mi sceny walki i wszelkie efekty specjalne czego w polskiej produkcji zabrakło. Tak wiem film powstał prawie 20 lat temu.
W tej produkcji widać w niektórych fragmentach odnośniki do znanych filmów takich jak Harry Potter czy Władca pierścieni ale to wcale nie przeszkadza wręcz dodaje smaczku. Bardzo dużo dają tu dobre zdjęcia i najazdy kamery czego zabrakło polskiej wersji. Zresztą co jest dziwne bo w Polsce są naprawdę piękne miejsca do sfilmowania w energiczny sposób a do tego dobrzy fachowcy.
Ogólnie podsumowując oceniam serial na dobrą czwórkę, gdyż widać że Amerykanie się postarali . No cóż mają w tym spore doświadczenie...
Następne dwa oglądałam z wielką przyjemnością, gdyż oddawały klimat i humor książki Andrzeja Sapkowskiego.
Bardzo podoba mi się, że fabuła została uporządkowana (w ksiazkach czasem sie gubilam) natomiast muzyka i śpiew Jaskra już nie koniecznie. Jeśli w dubbingu polskim jest głos Andrzeja Żebrowskiego to i powinien być także głos Zbigniewa Zamachowskiego.
Aktor grający głównego bohatera jest całkiem dobrze dobrany, podobnie jest z postaciami Calante, Ciri, Yennefer. Natomiast Jaskier nie pasuje mi w ogóle.
Co do scen bardzo podobały mi sceny walki i wszelkie efekty specjalne czego w polskiej produkcji zabrakło. Tak wiem film powstał prawie 20 lat temu.
W tej produkcji widać w niektórych fragmentach odnośniki do znanych filmów takich jak Harry Potter czy Władca pierścieni ale to wcale nie przeszkadza wręcz dodaje smaczku. Bardzo dużo dają tu dobre zdjęcia i najazdy kamery czego zabrakło polskiej wersji. Zresztą co jest dziwne bo w Polsce są naprawdę piękne miejsca do sfilmowania w energiczny sposób a do tego dobrzy fachowcy.
Ogólnie podsumowując oceniam serial na dobrą czwórkę, gdyż widać że Amerykanie się postarali . No cóż mają w tym spore doświadczenie...
niedziela, 1 grudnia 2019
Lekko nie będzie
Ostatnio nadrabiamy zaległości teatralne i w ten sposób wylądowaliśmy na rewelacyjnej komedii pomyłek" Lekko nie będzie " w bardzo dobrej obsadzie Tomasz Sapryk, Andżelika Piechowiak , Kacper Kuszewski oraz Katarzyna Grabowska .
Fabuła jest niby prosta bo stateczny wykładowca romansuje ze studentką, jego była żona zakochana jest w młodszym mężczyźnie a na dodatek ich córka chodzi ze sporo starszym chłopakiem. Wszystko byłoby w porządku gdyby nie zamieszanie z prądem....
I elektrykiem imigrantem ze wschodu?
Wychodzi niezły galimatias, absurd goni następny absurd. A przy okazji widać jak bardzo jesteśmy zakłamani w swych osądach dotyczących tolerancji i hipokryzji wobec ludzi i wieku w jakim można się na nowo zakochać.
Po prostu bomba.
Uśmialismy się do łez. Polecam serdecznie.
Ostatnio kulturalna Podróżniczka
P.s. miejsca też były super bo niby ostatni rząd a tu takie fajne widoki.
Subskrybuj:
Posty (Atom)