niedziela, 31 października 2021

Zło ze zła czyli Dziewczyna z wnęki


Dziewczyna z wnęki to druga powieść Agnieszki Peszek, która tym razem jest od początku bardzo dobrym kryminałem. Bohaterowie są w większości ci sami, ale spokojnie można tę pozycję potraktować jako oddzielną historię. Jedyne co łączy te książki,  to dalsze losy głównych postaci Doroty, Tymka oraz pobieżnie  Kasi.  

Dorota Czerwińska, prowadzi śledztwo w sprawie  odnalezionych zwłok  podczas prac budowlanych w pensjonacie przyjaciela ze szkoły,  Tymka.  Oprócz tego dostaje  do wyjaśnienia starą sprawę z tzw. Archiwum X dotyczącą zaginięcia dziewczyny w ich okolicy. Podczas prowadzenia czynności wyjaśniających obydwie sprawy znika jeszcze jedna dziewczyna.  Czy Dorota wraz z nowym partnerem zdążą rozwiązać zagadkę zniknięcia Gosi, po ukazaniu się w Internecie drastycznego filmu? Kim jest morderca pierwszej z ofiar?  Co kierowało  przestępcą,  który  więzi swoje ofiary? Czy walka z czasem pozwoli uratować życie porwanej Gosi? 

Agnieszka Peszek w bardzo szczególny sposób przedstawia profil mordercy oraz porywacza i opisuje co nim kieruje.  Także bardzo ciekawie przedstawia innych bohaterów i ich odczucia co do danej sytuacji. Powieść ta jest wyjątkowa, że względu na wielowątkowość i  dynamikę wydarzeń a także świetnie zarysowanych bohaterów . A także że względu na mroczny klimat wszelkich  zdarzeń. 
Autorka w Dziewczynie z wnęki  porusza ważną kwestię postrzegania kobiet  przez  niektórych mężczyzn,  niestety tak bardzo aktualną z tym co się dzieje obecnie w kraju.  Dlaczego? Zapraszam do lektury.

Dziewczyna z wnęki to trzymający w napięciu kryminał,  którego nie da się zapomnieć.  Został tak ciekawie napisany , że nie można przestać czytać.  Zarwałam ze trzy noce, bo jest to pozycja  nieodkładalna. 
Widać, że autorka się rozwija i podnosi poziom swojej twórczości. Kibicuję z całego serca i chce więcej. 
Gorąco polecam 













sobota, 23 października 2021

Obca kobieta?

 



Na początku tygodnia skończyłam czytać najnowszą książkę Magdaleny Majcher pt: Obca Kobieta, ale dopiero teraz jestem w stanie opisać wrażenia po poznaniu historii głównej bohaterki. A wszystko dlatego, gdyż jest  pełna silnych emocji.

Weronika to młoda kobieta, która po wielu latach związku,  zostaje przez ukochanego postawiona przed faktem rozstania i pozbawiona kontaktu z dzieckiem.  Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że jest to córka Huberta. A Weronika tylko pomagała Oliwię wychowywać.  
Dla mężczyzny wszystko jest jasne i proste, kończy związek z partnerką a także jej relację z dziewczynką.  
Ale czy na pewno ? Kto jest najbardziej pokrzywdzony w tym całym zamieszaniu? Co jest ważniejsze: nowe życie u boku innej kobiety czy dobro dziecka? Czy można ot tak po prostu zerwać więź miedzy matką i córką.?

Autorka w bardzo dosadny sposób przedstawiła  tę niekomfortową sytuację. Magdalena Majcher opisala w możliwie  prostym stylu, jak to wygląda z prawnego punktu widzenia.  Poruszyła dodatkowo niezwykle delikatny temat: kto i dlaczego jest prawdziwym rodzicem. Biologiczny czy może jednak osoba, która opiekowała się dzieckiem przez większość życia  młodego  człowieka. 
I co się dzieje z więzią miedzy dzieckiem a opiekunem? Czy można ją wytrzeć z życia jak gumką ołówek ? 

Powieść ta została napisana niezwykle prostym językiem,  co  pomaga czytelnikowi w zrozumieniu zawiłości moralnych i prawnych. Historia została ciekawie podzielona, bo autorka opisała  czas  poznawania i zakochiwania się  bohaterów,  oraz okres obecny gdzie  świetnie przedstawiła perypetie oraz emocje targające duszę Weroniki . 

OBCA KOBIETA to pozycja , które na długo pozostaje w pamięci. 
Czyta się ją bardzo szybko, mnie uratowało, to że trzeba iść spać i do pracy. A i tak myślami byłam w tej niecodziennej historii. 
To jest  ten typ książki, dla której zarwiesz noc bo ciężko  się oderwać. 
Gorąco polecam. 














piątek, 22 października 2021

Kulturalne spotkanie po latach


 

Ci, którzy mnie znają wiedzą, że jestem nie tylko zwiedzającą świat Podróżniczką ale także odkrywającą i lubiącą wiele artystycznych dziedzin.

Jedną z nich jest film oraz wszelkiej maści seriale.
Dziś przez przypadek odkryłam serię spotkań z ważnymi dla kultury osobistościami. I trafiłam na jednego z pierwszych , który zaraził mnie pasją i miłością do kina Tomasza Raczka.

Jestem z pokolenia,  które wychowało się na programie Perły z Lamusa, w którym Pan Tomasz oraz  Zbigniew Kałużyński mistrzowsko prowadzili dyskusje o obejrzanych produkcjach polskich i zagranicznych.

Spotkanie było transmitowane przez Bibliotekę Raczyńskich a jego głównym motywem przewodnim była wszelka działalność Pana Raczka , w tym internetowa. Bo jak się okazuje wiele lat temu po wyprowadzce z telewizji pan Tomasz rozpoczął swą recenzencką działalność na YouTube,  gdzie tak jak kiedyś, przedstawia opinie o  filmach, które pojawiają się w kinie.
Dyskusja zahaczyła także o temat hejtu w internecie oraz wiele innych kwestii z tym związanych.  Pan Tomasz Raczek w swoim niebywałym inteligentnym stylu opowiadał o swoich pierwszych krokach w wirtualnym świecie,  którego jak zaznaczył nigdy się nie bał.  Wspomniano także o serii książek , które wydał we własnym wydawnictwie Latarnik , traktujących także o filmie pt. Perły kina: leksykon filmowy na XXI wiek.

Można się było zasłuchać,  ciut pośmiać oraz zgodzić z wieloma jego  opiniami na tematy obecne we współczesnym życiu .


niedziela, 10 października 2021

Krok do lepszego życia czyli seria Żuławska Sylwii Kubik

 


Jeśli chcecie zanurzyć się w pięknej opowieści Sylwii Kubik to zapraszam do recenzji najnowszej serii  autorki. 

Krok do miłości oraz Tajemnica z przeszłości  to histori burzliwych  losów głównych bohaterów głównie Ewy jak i po części Kamila.  Opowiada o poszukiwaniu szczęścia,odkrywania życia  na swoich warunkach,  świadomego wyboru oraz stabilizacji.

Ewa to prosta dziewczyna doświadczona przez los. Po zaginięciu matki jej byt zależy od ojca tyrana, a później od niestabilnego emocjonalnie chłopaka. Po wyrzuceniu z kolejnego domu ucieka do wsi, gdzie mieszkała jej babcia.

Kamil to młody człowiek, którego jedynym przewinieniem wg matki, jest porzucenie miasta i dobrze płatnej pracy  na rzecz mieszkania w pięknej żulawskiej wsi, gdzie inwestuje i  otwiera swoją restaurację z lokalnymi daniami. 

Jak to w większości powieści dzieje się  losy tej dwójki krzyżują się, w wyniku czego poznajemy ich rozterki na tle różnych dziwnych oraz  rodzinnych tajemnic. 

Czy irytująca matka Marcela zepsuje wszystko? Czy dawna znajoma Ewy ma coś z tym w wspólnego?  Co jeszcze musi się zdarzyć aby Ci dwoje uwierzyli w siebie?

Dobrze opowiedziana historia pięknym plastycznym językiem wraz z tajemnicą w tle oraz świetnie zarysowani bohaterowie  to świetny przepis na bestseller. Do tego książka ta ma mądry przekaz, który dotyczy planowania życia swoim dzieciom przez rodziców. Czy na pewno wiedzą co naprawdę cieszy ich latorośle,  a co najważniejsze   co chcą robić w swoim dorosłym życiu ? Zapewnienie startu w życie to jedno,  ale planowanie co do przecinka to już lekka przesada. 

Pozycja ta także porusza  aktualny problem , jakim jest ocenianie ludzi przez pryzmat wyglądu a także różnych działań.  I co najwazniejsze w co bardziej wierzymy? Czy w to co wszyscy mówią lub piszą w sieci ,  czy też w prawdę mówioną przez ludzi. 

To nie jest żadne ckliwe romansidło tylko historia z krwi i kości, która może zdarzyć się każdemu.  Ja jestem pod wrażeniem zawartej treści w dwóch częściach serii żulawskiej Sylwii Kubki. Zakończenie drugiego tomu pozostawia czytelnika w niedowierzaniu, bo ile jeszcze może się zdarzyć w tej nietuzinkowej opowieści.  Pani Sylwio tak się nie robi....

Mam nadzieję , że w kolejnej części wyjaśni się nie tylko los Ewy i Kamila lecz i  także Anastazji oraz Matyldy i Bronka. Czekam z niecierpliwością. 

Bardzo dziękuję za udostępnienie książek do zrecenzowania wydawnictwu Otwarte.