Nowości jesienne

 Jesień się zaczela i nagle jak grzyby po deszczu wysypało premierami. 

Dzisiaj jest premiera Cymanowskiego chłodu Magdaleny Witkiewicz i Stefana Dardy, kontynuacja dalszych losów bohaterów z Cymanowskiego Młyna.

16 września byla premiera kolejnej powieści mojej ulubionej skandynawskiej pisarki Camili Lackberg  pt. SREBRNE Skrzydła. 

A jeszcze wcześniej pani Malgorzata Gutowska Adamczyk wydała pierwsza część nowej serii o osiedlu Sielanka. 

Jest w czym wybierać.  Kiedy tylko to wszystko czytać.  Ale kto jak nie ja ,dam radę.  Bo uwielbiam czytać i dzielić się wrażeniami z Wami. 

Nowy wymiar teatru Imka na Targówku

Dziś rozpoczął się nowy sezon teatralny w teatrze Imka Pana Tomka Karolaka z bardzo dobrą sztuką w zaskakujacej obsadzie czyli Berek 2  - Upiór w moherze.

Jest to zgrabnie i dowcipnie przedstawiona sztuka o relacjach sąsiedzkich i nie tylko. 

Pani Ania to w miarę tolerancyjna osoba, która potrafi swoją osobowością i pomysłowością doprowadzić do zawału serca.

Paweł to w miarę młody mężczyzna , którego sąsiadka na siłę stara się zeswatać ale nie byle z kim . Obydwoje na swój sposób za sobą przepadają.  Nagle wpadają  na genialny plan aby umówić swoich sąsiadów  na randki w ciemno. Czym to się skończy musicie zobaczyć sami. 

Akcja toczy się dynamicznie, dialogi przebijają swoją prostotą  obecną rzeczywistość polityczną i społeczną.  Jest tu bowiem wpleciony wątek różnie rozumianego seksualizmu. Temat bardzo na czasie.

Gra aktorska w wybornym składzie Ewa Kasprzyk, Antoni Pawlicki oraz zaskakujący Daniel Olbrychski.  Świetny Kamil Kula oraz bardzo dobra Maria Niklińska. 

Aktorzy znani z lubianych filmów oraz seriali świetnie sprawdzili się na deskach teatru oraz uprzyjemnili pierwszy wieczór z teatrem po lockout'cie. Jak się okazało to był pierwszy spektakl po zamknięciu przez pandemię . 

Dodam jeszcze , że Imka pomimo wielu tegorocznych peturbacji bardzo zyskała w nowej industrialnej lokalizacji. 

Zapraszam serdecznie na uśmianie sie do łez. 

Coś czuję, że częściej będę tu zaglądać. 

Emocjonalne pożegnanie lata czyli Pierwsza na liście

Ostatnią pozycją wakacyjną była książka Pani Magdaleny Witkiewicz Pierwsza na liście.
Jest to niebywale naszpikowana wszelkimi emocjami powieść o przyjaźni, miłości oraz nadziei a także o tym, jak życie potrafi płatać figle.

Przedstawia historię ciężko chorej Patrycji opisaną oczami Karoli, Iny oraz Grażyny i Róży.   Dodatkowo opisuje życiowe losy drugoplanowych bohaterek, które jak się okazuje mają duży wpływ na los Patrycji.

To nie jest historia banalna, łatwa do zapomnienia, o nie.  Daje czytelnikowi wiele do przemyślenia,  wzruszenia i popłakania.  Daje wiarę w ludzi oraz ich czyny.

Forma powieści jest genialna bo świetnie opisuje emocje bohaterów,  z każdej możliwej strony.  Sytuacje tu przedstawione bardzo dobrze odzwierciedlają,  to co może dotyczyć wielu osób,  które decydują się na oddanie narządów czy szpiku. Widać w niej, że bardzo dobrze autorka przygotowała się do tego szczególnego tematu.

Jest to kolejna pozycja, o której długo nie zapomnę.
Polecam serdecznie.