zaczytanapodróżniczka
Blog o książkach, podróżach i innych aktywnościach kulturalnych.
sobota, 12 kwietnia 2025
Niemożliwy Nomen omen
sobota, 5 kwietnia 2025
Apel do kobiet czyli Pensjonat Marzeń
W ostatnim czasie było u mnie różnie i lekiem na wszelkie niedogodności stała się kontynuacja Szkoły Żon czyli Pensjonat Marzeń Magdaleny Witkiewicz. A jest to wyjątkowa lektura, która stawia do pionu każdą kobietę.
Czemu tak jest? Co jest w niej tak szczególnego? I dlaczego właśnie dla nas?
W Pensjonacie Marzeń czytelniczka poznaje dalsze losy bohaterek: Julki, Misi, Jagody oraz Marty. Każda z nich mierzy się tu z różnymi problemami co czyni wszystkie bardziej ludzkimi. Bo czyż każda z nas nie miewa różnych rozterek. Większego lub mniejszego kalibru. I nie walczy o swoje.
Julka mimo szczęśliwego związku boryka sie z problemem, czy nie za szybko po rozwodzie wchodzi w nową relację. Jadwiga natomiast ma mieszane uczucia co do nowej znajomości z Andrzejem a właściwie z problemem czy możliwe jest odnalezienia szczęścia u boku innego mężczyzny niż własny mąż. Marta za to ma standardowe kobiece rozterki związane z walką o siebie a właściwie o własną figurę, formę i rolę w życiu osobistym. Misia za to jest bardzo szczęśliwa ale czy na pewno, bo czegoś jej jednak brakuje. A może czegoś jeszcze nie dostrzega….
Głównym wątkiem drugiej części Szkoły Żon jest poszukiwanie drugiej lokalizacji dla tej niezwykłej działalności co wydaje się trudnym zadaniem. Czy to się uda? I Do jakich zmian doprowadzi?
W Pensjonacie marzeń Magdalena Witkiewicz pomiędzy zgrabną i zmysłową historię wplotła bardzo ważny wątek jakim jest walka z różnorakimi stereotypami. Takimi jak typowe traktowanie kobiety jako kucharki, sprzątaczki i niańki czy postrzeganie silnych pań jako osób niewrażliwych. I jeszcze paroma innymi. I to jakimi. Zobaczcie sami.
Pensjonat marzeń traktuję jako apel do kobiet, żeby zawalczyły o siebie i o swoje szczęście. Żeby nie poddawały się staromodnej roli kobiety w społeczeństwie i były sobą. Szczęśliwe, spełnione i pełne samoakceptacji.
Magdalena Witkiewicz swoje bohaterki trochę przeczołgała ale jak zawsze zrobiła to delikatnie i co najważniejsze doprowadziła w pokrętny sposób do szczęśliwego końca. Bo zawsze po burzy pojawia sie słońce. Czyż nie?
Dodam jeszcze, że audiobooka czyta Anna Ryżlak i robi to rewelacyjnie. Posłuchałam dwa rozdziały więc jest to faktycznie sprawdzone.
Gorąco polecam w każdej wersji.
Dziękuję Autorom w obiektywie za egzemplarz recenzencki.
poniedziałek, 17 marca 2025
Grota M. Mossa
Ostatnio coraz częściej czytam książki uszami, bo jest to bardzo relaksujące….
I co najciekawsze dużo więcej się zapamiętuje z fabuły. Czasem aż za dużo. I tak się stało w przypadku najnowszej powieści Marcela Mossa.
Fabuła powieści Grota Marcela Mossa opiera się na patologicznych ludzkich zachowaniach, które prowadzą do niewyobrażalnego zła. Jakiego? Co takiego musi się zdarzyć aby ofiara chciała chronić oprawcę? Jakie tajemnice wyjdą na jaw?
Taką zagadkę kryminalną ma do rozwiązania główny bohater Groty komisarz Sambor Malczewski. Bo gdy zostają odkryte zwłoki młodego Służewskiego w Runowskim lesie, to właśnie tę sprawę dostaje policjant do rozwiązania. A nie jest to łatwe, gdyż prawdopodobnie są wplątani w to wszystko tajemniczym sposobem członkowie rodziny komendanta. Czy na pewno? Bo większość mieszkańców Runowa wierzy, że tak drastycznego mordu mogła dokonać mityczna Strzyga. I dodatkowo pojawiają się inne tropy, które totalnie mieszają w śledztwie.
Czy Malczewskiemu uda się dotrzeć do prawdy? W jaki sposób? Co się jeszcze okaże?
Grota Marcela Mossa to mój pierwszy kontakt z polskim dość krwawym kryminałem. I na długo pozostanie w pamięci. Bo jest tu utrzymany mroczny klimat a do tego są dość dokładne opisy zbrodni. Na szczęście autor ma lekkie i czasem zabawne pióro. Między innymi ratują sytuację dialogi miedzy komisarzem a prokuratorem i perypetie z Terrorem. A bohaterowie sa niczego sobie, charakterni, uparci i co najważniejsze skuteczni w tym co robią.
Co najważniejsze czytelnik w ogóle nie czuje, że Grota to druga część Mrocznej Serii Mossa. Także można spokojnie czytać nie znając Polany. Ja tak właśnie zrobiłam przez zupełny przypadek.
Także jeśli lubicie mocne kryminały z elementami thrillera to polecam.
Audiobooka genialnie czyta Janusz Zadura. Książkę przesłuchałam na Storytel-u.