poniedziałek, 17 stycznia 2022

Nieodkladalny Kres Czasów


Ostatnio zaczytuje sie w polskiej literaturze i widzę, że coraz częściej autorki sięgają do czasów międzywojennych. Taką właśnie pozycją jest kolejny tom z serii o Karli Linde Marzeny Rogalskiej Kres Czasów.

W tej części poznajemy dalsze losy dziewczyny, która po szybkim zdaniu matury realizuje ambitne plany ojca. Emil Linde bowiem przeczuwa to co najgorsze kolejną wojnę, która uderzy w Europę. Jednakże nie wszyscy mu wierzą a co najlepsze podejrzewają o szpiegostwo. Tak więc Karla wyjeżdża do Anglii , w między czasie zwiedzając Paryż . Podejmuje pierwsze ważne decyzje, które motywują jej byłą nauczycielkę angielskiego do działania i porządkowania wszelkich rodzinnych spraw. 
Kończy się jej beztroskie życie, poznaje życie szlachty brytyjskiej i wie, że nie chce tak żyć….

W tej spokojnej na pozór książce poznajemy silne więzy między ojcem i córką, miłość młodych ludzi, których uczucie zostanie wystawione poważnej próbie, a także klimat  i nastroje ostatnich lat przed II wojną światową. Historia panienki z dobrego domu dzięki barwnemu językowi i co najważniejsze świetnemu wybadaniu tematu  nabiera charakteru i pokazuje z czego wynika siła oraz pewność siebie młodej kobiety.  Widać tu fascynacje autorki 20leciem międzywojennym. Sama się do tego przyznała podczas jednego ze spotkań autorskich.

Ja jestem pod wrażeniem, bo bardzo w sumie przyjemnie czytało mi się Kres Czasów . Są tu zawarte niezłe twisty, dzięki którym książka trzyma w lekkim napięciu . Nie wspominając o finale, który niby czytelnika nie zaskakuje bo zna fakty historyczne, ale za to nie wie czym autorka może jeszcze zaskoczyć…..
 
Był to bardzo miły przerywnik między kryminałem a mocnym obyczajem. 
Polecam





 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz