W ostatnim czasie, jak to w wakacje bywa, więcej zwiedzałam niż czytałam. Ale nie martwcie się książki czytałam i jest już kilka recenzji w przygotowaniu. Niebawem pojawią się ze trzy.
Tymczasem chciałam zaproponować Wam zwiedzanie mojego ulubionego kawałka Polski , nadmorskiego czyli województwa zachodniopomorskiego. Bo tam najczęściej ładuję swoje baterie. Zapraszam na fotorelację z mojego urlopu.
Pierwsze na tapecie było Świnoujście, które odkąd ma tunel, jest lepiej dostępne dla wszelkich turystów polskich i zagranicznych.
Jako że, jesteśmy szwędaczki to następny dzień spędziliśmy na objazdówce po Szczecinie, który także wyładniał. Oczywiście w centrum miasta. Bo obrzeża to tak różnie wyglądają. A przy okazji zjedliśmy Ogonek Czarownicy w Ministerstwie Magii. Tak, tak to restauracja nawiązująca do świata z książek o Harrym Potterze. Nie mogło być inaczej, musiało być nawiązanie do mojej ulubionej pasji i serii książek oraz filmów.
Po leniwym jednym dniu spędzonym na relaksie poniosło nas do Kołobrzegu, gdzie jak zawsze jest dziki tłum ludzi, ale tym razem po raz pierwszy w sezonie udało się zaparkować . A uwierzcie, nie jest to łatwe.
Województwo zachodniopomorskie cały czas nas zadziwia pięknymi i ciekawymi miejscówkami do zwiedzania. A jeździmy tu od ponad 10 lat. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam w nasze polskie nadmorskie rejony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz