sobota, 20 maja 2023

Relacja z Targów książki i mediów Vivelo


Ach co to był za dzień.  Ileż emocji, uścisków i miłych słów a czasem małych prezentów od pisarek i znajomych blogerek.

Miałam  nie szaleć z zakupami , ale jak tu przejść obojętnie  obok stanowiska Wydawnictwa FLOW, gdy rozpoznaje człowieka ulubiona pisarka Magdalena Witkiewicz i mówi ja panią znam. Jakie to szczęście niemożebne gdy pisarka rozpoznaje blogerkę. Naprawdę mnie to jeszcze mile zadziwia oraz sprawia ogromną  radość. 
I pierwsza książka zostala kupiona oczywiście z pięknym autografem.
I do tego została  zrobiony selfiaczek z panią Magdą 

A później zgodnie z planem trafiłam na stanowisko Skarpy Warszawskiej,  gdzie  spotkałam wiele znanych i lubianych pisarek. Agnieszka Lis mnie uściskała,  znajoma z fb także i do tego stał tam i podpisywał ksiqżki Alek Rogoziński.
 
A zaraz obok szykowała się do spotkania Wioletta Piasecka,  do której miałam plan przyjść i poprosić o autograf. I wszystko się udało łącznie z uroczą fotką. 


A potem kolejne  świetne spotkanie  z pisarką, która znałam tylko wirtualnie czyli z Anią Ziobro. 
Śmiechu I uścisków ogrom I jakie fajne zdjęcia nam zrobiono. 

Kolejne spotkanie było spontaniczne i żywiołowe.  Bo z Jagną Rolską  nie można się nudzić. Marketing  innych to jej drugi talent. Autografy dostałam od obydwu pisarek czyli Jagny i Kamili Bryksy





Kolejne spotkanie odbyło się na stanowisku Wydawnictwa Silver z Agatą Suchocką. Pierwszy raz przyniosłam na Targi swoje wcześniej kupione  egzemplarze do podpisu I jak sie okazało sprawiło to radość autorce.




Och i jeszcze było spotkanie a właściwie podpisywanie ksiqżki przez Magdalenę Majcher. 


Później z wielkiego tłumu wypatrzyłam kolejną pisarkę, która chciałam poznać I dostać autograf do powieści,która także przyniosłam na Targi. I bardzo dobrze zrobiłam, bo nie wiem czy dałabym radę do 18tej czekać. A tak bardzo mile porozmawiałam z panią Katarzyną Gacek. 


Niewiem czy jest jakaś zależność ale wszystkie pisarki, które znam i które piszą kryminały są wysokie . I wszystkie to Katarzyny..... Taka mała dygresja.
Na sam koniec poszłam do wydawnictwa Pascal aby móc poznać i jak się okazało przesympatycznie pogadać godzinę z Sylwią Markiewicz o książkach i życiu. Chyba jednak brakuje mi trochę  własnych spotkań z autorkami. Muszę to przemyśleć ...


To byl cudny dzień.  A tu jeszcze fotka z Patrycją z wydawnictwa Pascal, która mnie  znalazła w czeluściach internetu abym mogła recenzować książki dla nich. Bardzo za tę szansę jeszcze raz dziękuję.


1 komentarz:

  1. Cudowny czas za Tobą kochana i wspaniale wspomnienia, które zostaną na zawsze.

    OdpowiedzUsuń