Są takie książki, które na długo zapadają w pamięci. Taką pozycją jest najnowsza powieść Blanki Kunickiej Chudzikowskiej pt: Na wieki wieków Pani Amen.
Jest to dość nietuzinkowa opowieść o kobiecie, która nie potrafi kochać, ale stara się z tym walczyć. W związku z tym zmienia swoje poukładane życie, zamieszkuje u brata , u którego na jednej z imprez poznaje mężczyznę, który twierdzi, że wie jak jej pomóc w walce o normalne pełne emocji życie. Tu dopiero zaczyna sie szybkie i niezwykle ekscytujące poszukiwanie genezy i rozwiązania problemów Małgorzaty Amen.
Czy bohaterce się to uda? Czy wystarczy poznać tajemnicza historię rodziny? Czy nadal będzie chciała rozwiązać problem niemocy kochania? Czy faktycznie w tym pomoże tajemniczy Adam?
Książkę czyta się z zapartym tchem i nie można się od niej oderwać. Autorka płynnie i niezwykle prosto opisuje rzeczy realne i jak i nadprzyrodzone tak, że czytelnik nie czuje się zaskoczony wydarzeniami i zdolnościami Małgorzaty. Zupełnie jak u Jonathana Carolla czy Williama Whartona.
Pisarka porusza w swojej książce wiecznie żywe dylematy związane z miłością, śmiercią i życiem.
"Ważniejszy dla ludzi jest honor, a raczej honorek, niż potencjalne szczęście. Przecież ono jest tak ulotne i może zniknąć w każdej chwili. Dlaczego ludzie boją się po nie sięgnąć, a może nie rzecz w szczęściu, ale w marzeniu o nim? Może lubimy to niespełnienie i tak naprawdę boimy się być szczęśliwi? Ale może ona faktycznie nie wie, o czym mówi, i łatwo jej tak twierdzić, bo przecież nie ma o tym wszystkim pojęcia?"
"Miłość to motor do działania, pryzmat, przez który zmienia się odbiór świata, bo ukazuje go w pełnej palecie barw. Pozwala oddychać pełną piersią, dostrzegać drobiazgi, czekać na chwile, które są przesiąknięte emocjami. Bez niej życie jest bezbarwne, jałowe, oddycha się tylko po to, żeby przeżyć."
A do tego bardzo zgrabnie wplata w tę opowieść fakty i mity związane z początkami chrześcijaństwa a także starych wierzeń.
Ja jestem pod ogromnym wrażeniem książki Blanki Kunickiej Chudzikowskiej i każdemu, kto wierzy czy nie wierzy w miłość polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz