Czemu, otóż jest to historia o dwóch siostrach, szczególnie o młodszej Liliannie, która stara się zadowolić wszystkich, lecz nie zawsze się to udaje. Dziewczyny są zupełnie różne, mają inny system wartości i dlatego też nie mogą się do końca dogadać. Lecz w trudnych momentach życia mogą na siebie jednak liczyć. Dodatkowo zostały wychowane przez samotną rodzicielkę z wyboru, która odcięła je od kontaktu z ojcem.
W związku z brakiem taty Liliannie nie układają się związki z mężczyznami, traktuje ich instrumentalnie. Dlatego też seks jest tutaj dodatkiem, dziwnym sposobem a nawet narzędziem do wyrażania różnego rodzaju emocji. Do tego po dość zaskakującym wydarzeniu z narzeczonym Honoraty pojawia się problem związany z nerwicą natręctw, Liliana w związku z tym czuję się brudna, niegodna tego wszystkiego , co wydarza się w jej życiu. Nie umie się z niego cieszyć bo wciąż jej czegoś w nim brakuje. Czasem jest też trochę irytująca i neurotyczna, jak to u artystów bywa.
Jest bowiem studentką Akademii Muzycznej, gdzie kontynuuje naukę gry na fortepianie gdyż chce być znaną pianistką a muzyka jest jej pasją . Oprócz tego jest osobą ciekawą świata więc gdy pojawia w nowych miejscach takich jak Londyn, Belgia czy Sztokholm zawsze coś zwiedza. Zdarzają jej się także miłe sytuacje ale wszystkiego nie mogę opowiedzieć, aby nie psuć zabawy z czytania tej pozycji.
Bardzo ważną postacią jest jej przyjaciółka, Marcela - barwny ptak, córka wiecznie zajętych rodziców szukająca nowych wrażeń. Dzięki niej główna bohaterka jest szczęśliwszą osobą a dla czytelników nietuzinkową osóbką.
Za to bardzo irytującą bohaterką jest matka sióstr, a czemu samemu trzeba to "zobaczyć".
Za to bardzo irytującą bohaterką jest matka sióstr, a czemu samemu trzeba to "zobaczyć".
Powieść ta jak dla mnie jest bardzo dobrym dramatem psychologicznym o młodej ambitnej pianistce zagubionej w świecie wartości i emocji, których nie potrafi do końca wyrazić oraz nazwać w odpowiedni sposób. Książka trzyma lekko w napięciu, nie moralizuje a opisy erotyczne są w niej bardzo dynamiczne i zarazem wysublimowane. Nie ma w niej żadnych wulgarnych scen co czyni ją bardziej dramatem czy raczej bardzo dobrym obyczajem z dość zaskakującym zakończeniem. Takim, że chciałoby się dalej czytać i czytać a do tego poznać dalsze losy Lilki i Honoraty.
Dodatkowo autorka w pięknym i rytmicznym stylu ukazała nam świat młodych muzyków , a także bardzo plastycznie przedstawiła Londyn czy Wiedeń.
Ja czuję sie jak zwykle po lekturze ksiazek Agnieszki Lis przeczolgana i rozedrgana i chcę więcej.
Szczerze polecam
Dodatkowo autorka w pięknym i rytmicznym stylu ukazała nam świat młodych muzyków , a także bardzo plastycznie przedstawiła Londyn czy Wiedeń.
Ja czuję sie jak zwykle po lekturze ksiazek Agnieszki Lis przeczolgana i rozedrgana i chcę więcej.
Szczerze polecam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz