wtorek, 4 lutego 2020

Przebudzona Agnieszki Lis erotyk czy dramat psychologiczny



Najnowsza książka  Agnieszki Lis pt: Przebudzona spowodowała , że dwa dni po przeczytaniu nadal jestem "cała w emocjach" od euforii przez ciekawość do wściekłości.

Czemu, otóż jest to historia o dwóch siostrach, szczególnie o młodszej Liliannie, która stara się zadowolić wszystkich, lecz nie zawsze się to udaje. Dziewczyny są  zupełnie różne, mają inny system wartości i dlatego też nie mogą się  do końca dogadać. Lecz w trudnych momentach życia mogą na siebie jednak liczyć. Dodatkowo zostały  wychowane przez samotną rodzicielkę z wyboru, która odcięła je od kontaktu z ojcem.

W związku z brakiem taty Liliannie nie układają się związki  z mężczyznami, traktuje ich instrumentalnie. Dlatego też seks jest tutaj dodatkiem, dziwnym sposobem a nawet narzędziem do wyrażania różnego rodzaju emocji. Do tego po dość zaskakującym wydarzeniu z narzeczonym Honoraty pojawia się problem związany z nerwicą natręctw, Liliana w związku z tym czuję się brudna, niegodna tego wszystkiego , co wydarza się  w jej życiu. Nie umie się z niego cieszyć bo wciąż jej czegoś  w nim brakuje. Czasem jest też  trochę irytująca i neurotyczna, jak to u artystów bywa. 

Jest bowiem studentką Akademii Muzycznej, gdzie kontynuuje naukę gry na fortepianie gdyż  chce być znaną pianistką a muzyka jest jej pasją . Oprócz tego jest osobą ciekawą świata więc gdy pojawia w nowych miejscach takich jak Londyn, Belgia czy Sztokholm zawsze coś zwiedza. Zdarzają jej się także miłe sytuacje ale wszystkiego nie mogę opowiedzieć,  aby nie psuć zabawy z czytania tej pozycji.

Bardzo ważną postacią jest jej przyjaciółka, Marcela -  barwny ptak, córka wiecznie zajętych rodziców szukająca nowych wrażeń.  Dzięki niej główna bohaterka jest szczęśliwszą osobą a dla czytelników  nietuzinkową osóbką.

Za to bardzo irytującą bohaterką jest matka sióstr,  a czemu samemu  trzeba to "zobaczyć".  

Powieść ta jak dla mnie jest bardzo dobrym dramatem psychologicznym o młodej ambitnej pianistce zagubionej w świecie wartości i emocji, których nie potrafi do końca wyrazić  oraz nazwać w odpowiedni sposób. Książka trzyma lekko w napięciu, nie moralizuje a opisy erotyczne są w niej bardzo dynamiczne i zarazem wysublimowane. Nie ma w niej żadnych wulgarnych scen co czyni ją bardziej dramatem czy raczej  bardzo dobrym obyczajem z dość zaskakującym zakończeniem.  Takim, że chciałoby się dalej czytać i czytać a do tego poznać dalsze losy Lilki i Honoraty.
Dodatkowo autorka w pięknym i rytmicznym stylu ukazała nam świat młodych muzyków , a także bardzo plastycznie przedstawiła Londyn czy Wiedeń.
Ja czuję  sie jak zwykle po lekturze ksiazek Agnieszki Lis przeczolgana i rozedrgana i chcę więcej.
Szczerze polecam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz