piątek, 21 lutego 2020

Mayday filmowy całkiem dobry

Mayday to całkiem dobra ekranizacja o mężczyźnie,  który kocha i ma dwie żony i gdyby nie wypadek , nic nikt  nigdy by się  nie dowiedział o całej tej nieprawdopodobnej historii.
Janek jest taksówkarzem i dlatego też udaje mu się jakimś cudem prowadzić podwójne życie.  Gdy trafia do szpitala po wypadku,  dzwoni  do przyjaciela  (Jan Woronowicz) o pomoc  w tak "dobrze:" zorganizowanym kłamstwie.
Dodatkowym wątkiem spoza typowej historii wywodzącej się ze sztuki,  jest wątek przestępców,  którzy mają jakieś  anse do głównego bohatera.
Film jest okraszony subtelnym, sytuacyjnym  a także niewybrednym żartem.  Do tego dobrzy aktorzy Adamczyk i Woronowicz a także Dereszowska i Książkiewicz zrobili kawał dobrej roboty.  Zaskakującą tutaj postacią jest bohater policjanta, którego gra sam pan Grabowski. A to dodaje niezwykłego smaczku.
Jest to film dla każdego do dobrego wyśmiania się a także na odreagowanie wszelkich złych emocji. Bardzo mile mnie zaskoczyła ta komedia, bowiem bardzo rzadko oglądam polskie kino. A tu sprawdzona historia w naszych realiach z dobrymi aktorami zrobiła dobrą zabawę i robotę.
Śzczerze polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz