sobota, 12 lutego 2022

Przedwiosenna Łęczyca

Słońce zawitało za oknem, ptaszki zaświergotały i obudził się we mnie zew Podróżniczki.  Przypomniałam sobie o niedawnym odkryciu podczas omijania korka na autostradzie i imieniu Boruta - tyle zapamietałam - więc wpisałam je do Googla i wyświetlił się zamek w Łęczycy. A czemu tak gdyż według legendy diabłu wyjątkowo spodobała się ta budowla. Jedyne co nie pasowało Borucie to niedaleki kościół, który próbowal zniszczyć czyli przewrócić.  Niestety przeliczył siły na zamiary więc zostawił na nim ślady czarcich pazurów.  Podobno można je zobaczyć. 
 
Kim jest Boruta
Boruta to przedchrześcijański demon leśny, który imię swe wziął właśnie od boru.  
Według legendy był to szlachcic niewiadomego nazwiska i herbu. Był on nad wyraz rosły i silny. Że względu na to sądzono, że mu sam diabeł pomaga i nazywano go Borutą.  A że nosił siwy płaszcz, dla odróżnienia od prawdziwego diabła dostał przydomek Siwego Boruty. 
Cała legenda jest opisana na leczycki.pl

A my na razie zrobiliśmy małe rozeznanie i obejrzeliśmy zamek z zewnątrz.  









A tu zdjęcie z Borutą 

Zamek powstał dzięki Królowi, jak żeby nie inaczej, bo Kazimierzowi Wielkiemu, który kazał go wybudować w połowie XIV wieku tak około 1357 roku.  Zamek w Łęczycy leżący w centrum Polski to ogromna budowla, która od wieków jest najwyższą budowlą z czerwonej cegły i dlatego też widać go z wielu stron miasta. 






Czemu Zamek Królewski,  ktoś zapyta. A to dlatego, że w murach tej budowli przez wiele wieków gościli inni polscy królowie:  Władysław Jagiełło, Kazimierz Jagiellończyk i Zygmunt III Waza. 

Ciekawostką jest fakt, że właśnie w tym zamku, po zwycięskiej bitwie pod Grunwaldem w 1410, osadzono oczekujących na wykup z niewoli jeńców krzyżackich. 
To właśnie w łęczyckim zamku Kazimierz Jagiellończyk zrobił jeden z głównych ośrodków dowodzenia podczas wojny trzynastoletniej.  

Budowla królewska przeżyła wiele pożarów oraz wojen między innymi potop Szwedzki. Po wielu pożogach wojennych Zamek Królewski w Łęczycy został odbudowany w latach 1964-76. 
Obecnie jest tam muzeum, założone po II wojnie Światowej.  Oprócz wystaw związanych z historią zamku oraz miasta u regionu, znajduje się tam ekspozycja diabłów. 
Niedaleko także jest piękny park, ale to i zwiedzanie zamku pozostawiliśmy na piękną wiosnę.  

A tu wejście do zamku od strony rynku...




To była bardzo udana wycieczka.  




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz