W ostatnim czasie odkrywam uroki audiobooków i w związku z tym przeczytałam uszami najnowszą książkę Alka Rogozińskiego Czerwono mi.
Jest to historia przedziwnych zdarzeń podczas niezbyt szczęśliwie zorganizowanego przez prywatną stację telewizyjną festiwalu polskiej piosenki w Opolu. Najpierw niektórym jurorom w oryginalnym składzie np. z Różą Król przydarzają sie niefortunne wypadki. Później w trakcie przygotowań do konkursowego koncertu gwiazdy różnego formatu ulegają niebezpiecznym sytuacjom i nie tylko. Komisarz Darski ma w związku z tym ręce pełne roboty. Jaki jest cel zbrodni opolskich? O co chodzi mordercy? Czy jest jeden a może jest ich kilku?
Dwudziesta powieść księcia komedii kryminalnej to świetnie i dynamicznie przedstawiona niebywała opowieść z barwnymi bohaterami. Jak zawsze napisana lekkim piórem książka Alka Rogozińskiego, zawiera niezwykle dokładnie przedstawione postacie, także czytając można łatwo zgadnąć kim są śpiewające pierwowzory. Przynajmniej niektóre.
Klaudia Hutniak to....... nie powiem kto - trzeba koniecznie przeczytać, to już będziecie wiedzieć a przy okazji uśmiejecie się do łez .
W tej historii jest też wpleciona w dowcipny sposób - bo inaczej sie nie da, czyż nie - aktualna sytuacja wiadomo gdzie czyli w naszym kraju.
A do tego wszystkiego zakończenie jest tak mocno zaskakujące . Kilka razy obstawiałam kto jest mordercą, a tu taki twist został wykorzystany, że czytelnik pozostaje w lekkim niedowierzaniu. Można się było troche domyślić ale nie aż takiej intrygi jaka została opisana.
Ja się ubawiłam, zwłaszcza słuchając głosu Kasi Pakosińskiej, która brawurowo przeczytała kolejną powieść Aleksandra Rogozińskiego.
Polecam na chandrę i nie tylko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz