czwartek, 1 lipca 2021

Łapy Łapy cztery Łapy czyli Recenzja z okazji dnia Psa

 



Jeszcze przed wszystkimi naszymi przejażdżkami oraz wyjazdami przeczytałam przesympatyczny a także poruszający ważne kwestie zbiór opowiadań Szczęście na czterech łapach autorstwa dziewięciu pisarek. 

Zawarte są w nim opowiastki o różnych losach psów i kotów,  które w jakiś sposób przyczyniły się do zmian w życiu bohaterów jak i zwierząt na lepsze. 

MOŻLIWE Agnieszki Lis to historia dwóch kociaków Szopena i Bacha, które  mają dobry wpływ na swoje bohaterki starające się wykaraskać z różnego rodzaju problemów.  Oczywiście nie mogło zabraknąć przenikliwych obserwacji autorki,  które w zaskakujący sposób wpłynęły na zakończenie. Bo nagle niemożliwe staje się możliwe. 

ZAKOCHANY KUNDEL Joanny Szarańskiej  to ciepła intrygująca opowieść o porzuconym psie Kredo,  niezwykłej wolontariuszce i cierpliwym opiekunie Mateuszu. To opowiadanie czyta się jak dobrą powieść sensacyjną i z niecierpliwością czeka na to co wydarzy się bohaterom. 

DZIEŃ, KTORY ZMIENIL MOJE ŻYCIE Agaty Przybyłek to wzruszające opowiadanie o mocy uzdrawiania duszy dzięki bytności że zwierzętami. Porusza problem depresji po bolesnej stracie, z której pomaga wyjść pojawienie się czworonoga w życiu bohaterki.  Uwaga trzeba mieć chusteczki.

TAK NIEWIELE POTRZEBA Natali Sońskiej to opowieść o samotnej starości ludzi i zwierząt.  Pewna starsza pani dzięki dobrej sąsiadce staje się posiadaczką starszego psa, który jak wszyscy potrzebuje trochę miłości.

CASTING NA OPIEKUNA  Karoliny Wilczyńskiej to  slodkogorzka historia o smutnej starości w towarzystwie kota Salema. Po niebezpiecznym upadku właścicielka kocura ląduje w szpitalu, w którym pewien stażysta wbrew sobie i przyjętym zasadom zajmuje się zwierzakiem. A to powoduje wiele pozytywnych zmian w życiu bohaterów. Tu można się spłakać, uśmiechnąć i wzruszyć. 

NA KOCIE SZCZĘŚCIE Klaudi Bianek to opowiadanie o losie zwierząt po stracie właściciela. Tu autorka zawarła wszelkie możliwe emocje od smutku przez nieszczęście i wściekłość  do niesamowitego kociego szczęścia. Pokazuje jak perfidni oraz  wredni są ludzie wobec zwierząt. 

NESKA ZNACZY NOWE ŻYCIE Sylwi Trojanowskiej to wzruszająca historia o daniu drugiej szansy. Po śmierci właściciela sunia Neska zostaje uratowana przed smutnym losem w schronisku.  W związku z tym dostaje nowe życie u boku kobiety po wejściu syna w dorosłość.  Neska bardzi ładnie się odwdzięcza ratując jeszcze jedno życie. 

STADO CZARKA Ani Kasiuk kot jest jest lekiem  dla mocno zbuntowanej nastolatki, która przeżywa rozwód rodziców.  Pisarka w znanym sobie stylu pięknie opisuje historię kocura,  który ma za zadanie uspokoić rozedrgane emocje nastolatki i jej matki.  Jest to bardzo przejmujące i ważne opowiadanie o relacjach. 

SERCE L. LISZEWSKIEJ i R. KORNACKIEGO to kolejna niezwykła opowieść o tym jak zwierzę w tym przypadku pies zmienia życie ludzi. Głównym bohaterem jest biały kundelek, który dziwnym trafem po śmierci opiekunki  trafia na samotnego fotografa,  który szuka szczęścia w życiu. Dzięki pieskowi odnajduje jeszcze więcej ....

Ja jestem mile zaskoczona sobą bo nie przepadałam długo za formą opowiadań.  Kiedyś nawet coś sama napisałam. 

Jednak w przypadku SZCZĘŚCIA NA CZTERECH ŁAPACH to się bardzo zmieniło.  Czemu, gdyż te opowiadania  otulają słowem, dają do myślenia,  można się przy nich wzruszyć,  pośmiać i odzyskać nadzieję w ludzi. A że jestem zwierzolubna i mocno wrażliwa na los futrzaków to była dla mnie dobra  odskocznia od wszelkich absurdów obecnego życia. Które opowiadanie najbardziej mi się podobało? Generalnie wszystkie, jedne czytało się  zapartym tchem,inne z zadumą a jeszcze inne z płaczem. 

Teraz wiem do czyich książek na pewno zajrzę...Polecam


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz