poniedziałek, 4 maja 2020

Życie w cieniu tragedii czyli Ostatni dzień roku Katarzyny Misiołek

Po kilku dniach filmowo-serialowych skończyłam kolejną książkę niedawno poznanej pisarki Katarzyny Misiołek  pt. Ostatni dzień roku.


W tajemniczych okolicznościach znika dziewczyna, która jest córką,  żoną i siostrą.  Życie staje się wielką udręką dla jej bliskich, którzy starają się w tym wszystkim odnaleźć szukając zaginionej .  

Dla Magdy zniknięcie  Moniki, starszej siostry  jest bardzo ciężkim przeżyciem,  z którym trudno jej się pogodzić.  To powoduje wiele nieprzemyslanych decyzji, które mają wpływ na jej życie.  Rzuca studia i obecnego chłopaka,  wspiera w szukaniu siostry zagubionych rodziców oraz pogrążonego w depresji szwagra.  Jej świat zostaje totalnie przewrócony  o 180 stopni. Nie może odnaleźć sobie miejsca w życiu i na świecie.  W wyniku różnych wydarzeń znajduje pracę  oraz mały pokój , gdyż nie chce być ciężarem dla rodziców.   Jedyne dobre co ją trzyma w pionie w tym koszmarnym czasie to przyjaźń Bogny oraz przypadkowe poznanie miłości życia. 

W książce Kasi Misiołek poznajemy wszelkie możliwe sposoby szukania osoby zaginionej a co najważniejsze emocje siostry oraz najbliższej rodziny.  Czytelnik razem z bohaterką przeżywa rozterki, złość i nadzieję na odnalezienie ukochanej osoby.  Czuje sie jakby to on poszukiwał kogoś dla siebie bliskiego.

Autorka obezwładnia totalnie emocjami  które targają głównymi bohaterami. A takze zostawia w zadziwieniu i poczuciu że trzeba mieć nadzieję. 
Jeśli chcecie zapomnieć o swoich problemach albo o całym świecie to szczerze polecam tą pozycję.  Bardzo wciąga wręcz pochłania. 
Jest to kolejna polska książka, która przywraca  mi wiarę w naszą współczesną literaturę .


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz