Ostatnio w literaturze współczesnej trafiam na powieści o silnych kobietach. Takie są właśnie książki Sylwii Markiewicz, gdzie bohaterki walczą z losem w różny sposób.
Najnowszy tytuł dosłownie nawiązuje do siły kobiet, które przeżywają niełatwe chwile i rozterki, które mocno wpływają na ich losy. Bowiem w Silnej poznajemy 4 bohaterki, które nie mają łatwo w życiu.
Katarzyna to młoda kobieta, która po tragicznej śmierci męża zostaje sama z trójką dzieci. Właściwie dwójką bo jeden z synów trafia do więzienia. Mimo tylu nieszczęść trwa i stara się utrzymać rodzinę w jak najlepszym porządku. A jak pojawia się na jej drodze nieoczekiwane szczęście to temu nie dowierza.
Bożenka to wiecznie pozytywna osoba z dużym poczuciem humoru, mimo ciągłego życia w strachu przed mężem alkoholikiem.
Aldona to młoda mama, która chce wrócić na rynek pracy mimo niechęci męża i własnej matki.
Adela to kobieta, którą los potraktował okrutnie. Zgwałcona przez oficera Armii Czerwonej staje się nastoletnią matką, którą rodzina wywozi w nieznane. Po latach tę historię poznaje jej syn szukający swoich korzeni.
Co je łączy? Determinacja czy siła? A może zwykła przyzwoitość i przyjaźń? Czy uda się im przetrwać te najgorsze chwile? Czy w końcu w ich życiu zaświeci słońce?
„Te codzienne rozmowy o wszystkim i o niczym ważnym były potrzebne im obu, a świadomość, że dwa domy dalej jest ktoś, kto czeka na spotkanie sprawiała im wielką radość.”
„Faceci są nie do rozszyfrowania. Gdy stają na ślubnym kobiercu, to jak totolotek: albo trafisz i wygrałaś, albo zabrakło ci szczęścia i straciłaś nie tylko kilka złotych, lecz również całe swoje życie.”
Silna Sylwi Markiewicz to niezwykła opowieść o wszelkich możliwych trudach w życiu wielu kobiet, które dają jeszcze większą w nich siłę do życia. Dodatkowo Autorka w Silnej poruszyła temat molestowania seksualnego a także problem dorastania bez rodzica. Wszystkie te problemy zostały przedstawione w tak zwykły prosty sposób, że nie da się od książki oderwać. Lekki język pisarki i lekko ironiczne poczucie humoru powodują w czytelniku to, że chce się nadal czytać i poznawać koleje losów głównych jak i pobocznych postaci. Bo jest ich tu trochę.
„A młodość jest przereklamowana, bo rozum szwankuje, a serce dyktuje ścieżki.”
Czytając książkę czytelnik czuje ciepło, które bije od tych niezwykłych kobiet. I chciałby poznawać jeszcze więcej tego typu historii. Ja jak zawsze jestem pod wielkim wrażeniem książek Sylwii Markiewicz i chcę więcej. Ciekawe czym w następnej powieści autorka zaskoczy.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję wydawnictwu Pascal oraz Autorce.