W ostatnim czasie pojawiło się wiele biografii znanych ludzi. Między innymi o mojej ulubionej pisarce, autorstwa Katarzyny Drogi, pt. „Niełatwo mnie zabić. Opowieść o Joannie Chmielewskiej”. Jak się okazuje, pani Katarzyna popełniła wiele ciekawych tego typu książek np. o Hance Ordonównie czy partnerce Piłsudskiego, Oli. Pozycje te cieszyły się dużym zainteresowaniem.
Co jest takiego intrygującego w książkach Katarzyny Drogi? Czy tak samo jest interesująca biografia Joanny Chmielewskiej? Czy udało się jej przedstawić osobowość i życie architektki i pisarki?
„Niełatwo mnie zabić” zaczyna się niezwykle ważnym punktem zwrotnym dla głównej bohaterki. Chwilę później Katarzyna Droga bardzo szybko przenosi czytelnika do czasów powojennej Warszawy i życia młodziutkiej Ireny Becker, która właśnie za chwil kilka będzie stać przed wyborem kierunku studiów. Matka i ciotki, Teresa i Lucyna, przekonują do wyboru medycyny… Jednakże los i inne znaki kierują dziewczynę na architekturę. W tym czasie jest zapotrzebowanie na projektantów, choćby ze względu na odbudowę stolicy. W ten sposób jej życie nabiera tempa. Pojawiają się pierwsze miłości, poważne deklaracje i wiele innych zdarzeń barwnie opisanych oczywiście na tle zmian politycznych i społecznych w Polsce. Warto przeczytać, aby przypomnieć sobie, jak to było. A przy okazji poznać lekki czasem zabawny styl Katarzyny Drogi, bo przy tej postaci jest to bardzo wskazane.
Biografia „Niełatwo mnie zabić” jest podzielona rozdziałami, których tytuły (bardzo dobry pomysł), nawiązują do powieści Joanny Chmielewskiej, a zarazem danego etapu jej życia. Poznajemy w nich jej rozterki, miłostki, troski, zamiłowanie do hazardu i wyścigów koni oraz bursztynu, a także zwyczajne życie. Katarzyna Droga opisuje, w jaki sposób Pani Joanna poznaje kluczowe osoby, które później występują w jej powieściach. A także przedstawia kontekst, skąd brały się pierwsze pomysły na książki, głównie z barwnego życia, które czasem nie było łatwe.
Czytelnik, który nie zna zbyt dobrze osoby Joanny Chmielewskiej i nie czytał siedmiotomowej autobiografii, dostaje w „Niełatwo mnie zabić” jej życie w pigułce. A zostało to wszystko naprawdę świetnie ujęte i opisane. Dość dawno czytałam "Autobiografię" pani Chmielewskiej, więc jestem pod wrażeniem książki Katarzyny Drogi. Czytałam ją z wypiekami na twarzy, jakbym czytała zwykłą powieść, mimo że znałam już jej historię.
Właśnie takie biografie najbardziej lubię, gdzie można poznać i osobowość danego artysty i jego drogę do sukcesu. Dzięki temu takie pozycje są intrygujące i zachęcają do poznania, lub w moim przypadku przypomnienia, twórczości znanej postaci. Chętnie wrócę do „Lesia” czy po raz kolejny „Całego zdania nieboszczyka”. Czasem warto poznać kontekst powstania danej historii. A właśnie to udało się zrobić autorce "Niełatwo mnie zabić". Brawo!
Polecam serdecznie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz